Jak żyć? – Lanzarote

To do nas niepodobne, aby poświęcić jeden wpis na tradycyjne co?gdzie? i jak?

Pytacie jednak o różne wskazówki praktyczne, więc niegrzecznie było by się do Waszych próśb nie odnieść. Co więcej, postaramy się z każdego wyjazdu sporządzić taki wpis – specjalnie dla Was.

Jak się dostać na Lanzarote?

W naszym przypadku oczywiście w grę wchodził jedynie samolot. Przy wypadzie weekendowym+ czarter jachtu nie mieścił się w kalkulacji. Z rozpatrzonych wielu opcji wybraliśmy odlot z Berlina liniami RyanAir z lądowanie w Arrecife. Ceny biletów zaczynają się od 130zł. Nam ze względu na noworoczny termin i krótkie wyprzedzenie wydawało się, że kupiliśmy za 250zł/os, ale po doliczeniu opłat za bagaż itd. wyszło blisko 350zł/os/1 stronę. Kupującym chwilę później naszym towarzyszom wyszło jeszcze więcej.

Jak poruszać się po Lanzarote?

Na miejscu poruszaliśmy się samochodem z wypożyczalni. W ogóle własny (wypożyczony) samochód daje niesamowite możliwości. Jedziesz i zatrzymujesz się gdzie chcesz i kiedy chcesz. Każdy to wie!

Autostop lub autobus nie dowiózł by nas pewnie pod sam wulkan i nie wysadził, kiedy akurat mieliśmy na to ochotę.

Od jakiegoś czasu decydujemy się zawsze  na pełne ubezpieczenie, bez udziału własnego. Pozwala nam nie przejmować się zdrapkami, które były ukryte lub pojawiły się podczas użytkowania i odpuszczać długotrwałe oględziny auta przed i po wypożyczeniu Mieliśmy okazję korzystać z takiego ubezpieczenia wcześniej, wymieniać nawet samochody, niekoniecznie z naszej winy. Brak konieczności dochodzenia winnego i przechodzenia procedur to bardzo duży komfort za który trzeba oczywiście dopłacić. Koszt wypożyczenia samochodu klasy VW Polo (tu akurat Renault Clio) na 3 dni (2,5) z fotelikiem wyniósł  110 Euro. Można taniej.

Paliwo na Lanzarote jest nieznacznie tańsze niż w Polsce: 1,05 E za l. W naszym budżecie to był nieduży wydatek bo w 2 dni przejechaliśmy około 300 km. Cała wyspa ma 60 km długości.

Noclegi na Lanzarote.

Wybraliśmy się na ten wyjazd wraz z parą znajomych z dzieckiem, więc najlepszą opcją było dla nas mieszkanie z dwoma sypialniami i grubymi ścianami izolującymi od płaczu. Tu pojawił się kłopot bo nasze rezerwacje przez AirBnB zostawały odrzucane mimo, że opinie mamy same bardzo dobre i nie przyznawaliśmy się do dziecka na tym etapie.  Przyczyną tego był, jak podejrzewamy, okres świąteczno-noworoczny. Wynajmujący liczyli, że ktoś inny zarezerwuje sobie na dłużej niż 3 noce. Z pomocą przyszedł booking.com przez który można było zarezerwować to samo upatrzone mieszkanie bez opcji odrzucenia. Nasze mieszkanie znajdowało się na obrzeżach Arrecife. Położone było kilkaset metrów od plaży, w długim szeregu innych mieszkań. Na zdjęciach portalu noclegowego, ani tym bardziej z zewnątrz nie wyglądało zachęcająco. Ku naszemu zdziwieniu mieszkanie było bardzo spoko. Miało 2 sypialnie, duży salon, kuchnię, łazienkę i cudny maleńki taras. Całość w bardzo przyzwoitym standardzie wyniosła nas  50zł/os./dobę.

Jeśli już szukamy mieszkania to w pierwszej kolejności zaglądamy na AIRBNB – te mieszkania zachowują zawsze duszę właścicieli, czego doświadczyliśmy np. na Teneryfie.

Drugą opcją jest BOOKING.COM – zawiera część komercyjnych ogłoszeń z AIRBNB. Plus jest taki, że nie trzeba czekać na potwierdzenie od właściciela.

Pobudka – czyli piwo/wino/wódka! Zakupy na Lanzarote!

Zakupy robiliśmy w lokalnym supermarkecie bądź Lidlu. W Lidlu ceny trochę niższe lub jak w Polsce. Bułka 19 c, dobre piwo 1 Euro, wino 1-10 Euro. Przy zakupie wina z marketu kolejny raz przekonaliśmy się że taniej nie znaczy gorzej – najbardziej wszystkim smakowało frizzante za około 2E. W lokalnym sklepie drożej, ale wybór dużo większy, produkty oryginalne, lokalne/hiszpańskie dużo lepszej jakości. Wina z lokalnej winnicy kupowane na miejscu od 8E za butelkę, w sklepach te same od 12E. Papierosy Camel w miękkim opakowaniu z automatu: 3,40 E. Wódki nie udało nam się spróbować na tym wyjeździe.

Przykładowe inne ceny z Lidla:

  • chleb pszenny – 0,70 E
  • pyszne ciasteczka Morenazos – 0,55 E
  • zwykły żółty ser w plastrach 200g – 1,20 E
  • mały jogurt BIO – 0,40 E
  • cukinia – 1,30 E/kg
  • pomidory – 1 E/kg
  • papaja – 1,7 E/kg

Wstępy i opłaty.

Generalnie zwiedzanie Lanzarote może obyć się bez konieczności odwiedzania płatnych miejsc. Jest ich też niewiele na wyspie.

  • Park Timanfaya – 10 E/os. W cenie około godzinna wycieczka autokarem.
  • Cueva de los Verdes – 10E/os wycieczka z obowiązkowym przewodnikiem
  • Mirador del Rio – 6 E/os wstęp. My polecamy inne, darmowe punkty widokowe, gdzie nie spotkacie zbyt wielu turystów. Pisaliśmy o nich TU.

Można wykupić kartę zniżkową. Opłaca się to dopiero od trzech płatnych miejsc. Karta na 3 punkty kosztuje 21 E dorosły, 10,5 E dziecko; na 4 punkty 28 E i 14 E; na 6 – 33 E i 16,50 E. A więc warto. Poniżej znajdziecie listę wszystkich płatnych atrakcji turystycznych na Lanzarote:

  • Jameos del Agua
  • Monatnas del Fuego
  • Cueva de los Verdes
  • Mirador del Rio
  • Jardin de Cactus
  • Castillo de San Jose

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>
*
*